środa, 5 marca 2014

Jajka sadzone.

Witam :)
W bezmięsny dzień na śniadanie, obiad czy kolację mogą być jajka sadzone. Odnoszę wrażenie, że kiedyś tak popularne, to teraz odeszły w zapomnienie, bo smażone i jajka. Cóż ja proponuję zestaw z rukolą i burakiem liściowym, który jak się okazało przezimował i rośnie sobie nadal w ogródku. Strasznie się cieszę bo to moje warzywne zeszłoroczne odkrycie. Okazuje się, że boćwina była w dawnej Polsce chętnie uprawiana, liście jej smakują podobnie do szpinaku, a ogonki podobnie do szparagów. Więcej o buraku liściowym w książce Anny Czerni "Warzywa liściowe". Ja posadziłam odmianę Lukullus. A tu kilka podstawowych informacji:
"100 g liści boćwiny dostarcza tylko 35 kalorii. Jest to więc warzywo poszukiwane przez tych, którzy dbają o linię. Boćwina zawiera dużo soli, fosforu, wapnia i żelaza oraz mnóstwo witamin: A, B1, B2, PP, C i E. Wadą boćwiny jest to, że posiada też kwas szczawiowy. Należy więc gotować ją w dużej ilości wody, by odlewając wodę pozbyć się rozpuszczonego w niej kwasu szczawiowego."

Składniki:
- 2 jajka,
- 10 listków rukoli,
- 10 listków boćwiny,
- 1/2 cebuli,
- 1 łyżeczka oleju, sól, pieprz, suszony czosnek.

Wykonanie:
Cebulę obrałam, pokroiłam w kostkę i podsmażyłam na patelni, następnie dodałam rukolę i boćwinę. Poddusiłam chwilę by zmiękło, wbiłam jajka i doprawiłam do smaku solą, pieprzem i suszonym czosnkiem. Smakowało :) 

PS. Po namyśle - dodaję do akcji: Wytrawne vege śniadanie, zorganizowane przez Ervisha

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz